Krakowskie słońce na sekundę wychyliło się zza chmur.
Promienie słoneczne otuliły swym blaskiem cały szpital. Ewelinka przewalczyła najcięższe momenty. Nie wątpliwe modlitwa i wiara oraz jasny umysł aniołów lekarzy przyczynił się do obecnego stabilnego już stanu Krakowianki. Nasza Księżniczka znalazła zielony szlak. Dzisiejsza noc była spokojniejsza a upiory nie zaglądały spod łóżka. Korekta serduszka jaka została wykonana dzień wcześniej okazała się nie wystarczająca a nie przewidywalny układ sercowy niewłaściwie zareagował na poczynione zmiany. Ponowna kilku godzinna re-operacja połączona z cewnikowaniem serduszka pozwoliły zlokalizować i dokonać natychmiastowej ponownej korekty zaistniałej sytuacji. Re-operacja po 2 etapie operacji głównej, modlitwa, wiara, siła życia i niezwykli lekarze pozwoliły dziecku znaleźć właściwą drogę.
Powolutku idziemy wyżej, mniej krętym i mniej stromym szlakiem.