8.05.2018 Przystanek Ujastek
Pomimo dużej odległości jaka dzieli nas od wybranego szpitala gdzie...

Pomimo dużej odległości jaka dzieli nas od wybranego szpitala gdzie nasza „gwiazda” ma przyjść na świat dotarliśmy na miejsce. Bezlitosna rogatka na płatnym parkingu przyjęła nas ochoczo. Pomimo iż miejsca postojowe były dawno zajęte  bezduszna maszyna dalej otwierała i przyjmowała nowych gości. Po trudach parkowania na samym końcu parkingowego zaułku gdzie mało który kierowca odważył by się postawić swoje auto osiągnęliśmy pierwszy sukces

Przy samym wejściu do szpitala umieszczonych jest wiele stanowisk do rejestracji pacjentów. Jak w urzędzie skarbowym, gdzie każdy otrzymuje bilet i numer w kolejce. My na szczęście w tym całym galimatiasie nie musieliśmy czekać .Na oddział położniczy troszkę dalej.

Tutaj również czekała nas niespodzianka. Weszliśmy na izbę przyjęć oddziału położniczego niczym na Babią Górę po trudach parkingowych, ogromnej rejestracji gdzie stanowiska wyglądały jak na lotnisku odprawy bagażowej- dotarliśmy pełni entuzjazmu i w nadziei, że wszystko szybko załatwimy.

Po przeszło czterech godzinach nudów , kilku wypitych kawach , jednej  herbacie , znudzonego do granic możliwości pięciolatka , zjedzonej drożdżówce i niezliczonych twarzach jakie przeszły obok nas- w końcu zostaliśmy przyjęci na oddział 😉

Nigdy nie widziałem tyle kobiet z brzuszkami w jednym miejscu . Co człowiek to osobna historia. Czasami lepiej nie pytać bo każdy ma dość swoich problemów.

Szpital jest nowoczesny, wyremontowany i w rękach prywatnych gdzie jest podpisana umowa z NFZ. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej nie. Cała ta biurokratyczna machina jest nie do obejścia i trzeba swoje odczekać. Trudno będziemy koczować nawet i kilka dni przecież robimy to dla naszego dziecka. Na ścianie wiszą piękne i wymowne zdjęcia, plakaty i reklamy.

Jedna z reklam przedstawia nowe jednoosobowe apartamenty do wynajęcia dla kobiet w ciąży a pod nimi numer kontaktowy. Zapewniają pełną i profesjonalną opiekę okołoporodową. No cóż …Może zdrowia nie da się kupić lecz inne udogodnienia tak. Nie neguje takiego podejścia ale zejdźmy na ziemię. W ramach składek jakie odprowadziliśmy przez całe dotychczasowe życie otrzymaliśmy równie ładne i nowoczesne jak na szpitalne warunki pomieszczenie trzyosobowe.  😉 Dobrze to wszystko wygląda i jest w miarę nowoczesne. Personel miły i uczynny. Dwie pacjentki obok żony w pomieszczeniu. Przynajmniej nie będzie się nudziła i będzie miała z kim porozmawiać. Opieka jest dobra. Badania, i kontrola stanu zdrowia matki i dziecka daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju gdy oddalaliśmy się z synem.                                         Jutro będzie nowy dzień , nowe ustalenia i nowe wytyczne. Powinniśmy już dokładnie wiedzieć kiedy Ewelinka ujrzy nasz świat.

About Author
admin

Leave a Comment

Name*
Email*
Website