Nigdy nie sądziłem, że będę musiał przenosić karuzelę i montować ją pośpiesznie do szpitalnego łóżeczka Ewelinki zamieniając mury swoich czterech kątów na szpitalne poddasze. A przecież w domu już wszystko czeka na naszą podróżniczkę. Poskręcane mebelki, złożone łóżeczko, poukładane zabawki, przyklejone kolorowe naklejki na ścianach. Kilkanaście misiów oraz pluszowych aniołków czuwa i czeka. Wszystko przygotowane aby nasza Ewelka mogła poczuć, że w końcu jest tam gdzie miała być od urodzenia i przy osobach które ją kochają. Nigdy nie powiedziałbym, że staną się wydarzenia i sytuacje w których będziemy pierwszoplanowymi aktorami. Uczymy się życia wciąż na nowo. Z każdym dniem poznajemy [...]